środa, 30 października 2013

Tatuaże Fake Tattoos - moja opinia :)


Witam serdecznie! :)
W dzisiejszym poście pokaże Wam bardzo fajny gadżet jakim są tatuaże Fake Tattoos :)
Dostałam je na przetestowanie dzięki współpracy własnie ze stroną Fake Tattoos :)
Dostałam dwa wzorki, ptaki i napis oba strasznie mi się spodobały :)
Polecam zajrzeć na ich stronkę ponieważ mają naprawdę wielki wybór, od napisów aż po różne wzorki :)

Jak Wam się podobają?
Miałyście styczność z tymi tatuażami? :)




Plusy:
- mega fajny gadżet na imprezę, można sobie zrobić na imprezkę i szpanować :D
- na drugi dzień wygląda bardzo realnie
- bardzo łatwo się go robi, no nie może po prostu nie wyjść :)

Minusy:
- krótko się trzyma, mi na trzeci dzień wyglądał już nie ciekawie (zdjęcie zobaczycie niżej)







1. Przyklejamy tatuaż w wybranym miejscu



2. Moczymy chusteczkę, wacik lub ręczniczek papierowy i przykładamy na przyklejony tatuaż 


3. Cieszymy się nowym tatuażem :)

Ten akurat jest mój :)



Tak wyglądał dnia trzeciego :/



A ten mojej siostry :)



Po lewej mojej siostry po prawej mój :)
Jak Wam się podobają? :)




wtorek, 29 października 2013

Paczuszki :)


Witajcie :)

W dzisiejszym poście pokażę Wam dwie paczki z którymi odwiedził mnie kurier i dwie które przyniósł mi dziś listonosz, między innymi moje niecierpliwie wyczekiwane etui na telefon :)

Dostałam paczkę z nowym dzbankiem Dafi, zaproponowano mi przetestowanie najnowszego dzbanka, zgodziłam się bez wachania bo poprzedni sprawdza się idealnie, a siostra nie napije się innej wody jak tej przefiltrowanej :)

Kolejna paczka z upominkiem od Revitalash, piękny aniołek upominek i odżywka do rzęs o której marzyłam, niestety prawdopodobnie mam uczulenie na któryś składnik, posmarowałam na noc a rano wstałam ze spuchniętymi i mega czerwonymi oczami, jakbym przepłakała cala noc :/
Oczy swędzą, pieką no i przede wszystkim nie wygladają dobrze :/
Ale postanowiłam że się nie poddam i będę jej używać, bo czytałam opinie że po kilku razach zaczerwienienie i pieczenie przechodzi, nie wszystko no ale może mi się uda :)

Następna paczuszka jest z Musteli, hmm dziwne przecież w tamtym tygodniu dostałam taką samą, cóż może jakaś pomyłka, no ale wszystko oddałam mojej siostrze ciotecznej która rodzi już niebawem :)

Ostatnio najbardziej wyczekiwana paczka, to paczka z nowym etui do telefonu :)
Zamówiłam na allegro ze sklepu Etui dla ciebie
Polecam bo szybka wysyłka, miły kontakt i do tego niskie ceny :)
Zdziwiło mnie to że to etui jest takie miękkie, bardzo elastyczne, miałyście może takie?
Też jest takie delikatne?

Jak Wam podobają się przesyłki?
Lubicie któryś z produktów? :)

Miłego wieczoru, buziaki! ;*










poniedziałek, 28 października 2013

Szampon Lniany - wzmacniający z kompleksem witamin od Barwy

Witam ! :)

Dzisiejszy post poświecę na recenzję Szamponu Lnianego od Barwy :)
Cała paczkę możecie zobaczyć tutaj :)





Od producenta 



Skład



Zapach i konsystencja

Zapach ma przepiękny, mogłabym go wąchać i wąchać :)
Jest słodki i czuć nutkę kwiatową :)
Nie wiem czemu ale wyczuwam w nim jabłko :D
Konsystencja jest niezwykle lejąca, dlatego trzeba uważać podczas używania :)
Kolor jest delikatnie fioletowy, wrzosowy no ładny :)



Cena i dostępność

Opakowanie to 300 ml a jego cena 4,00 zł także myślę że naprawdę bardze niewiele :) 
Można go dostać w zwykłych małych drogeriach (sklepy kosmetyczne), hipermarkety i supermarkety.


Moja opinia  

Szampon bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczaniem skóry głowy i włosów, po zastosowaniu po prostu czuć że włosy są bardzo czyste.
Denerwowało mnie to szampon strasznie mi plątał włosy, w sumie nie miało to dla mnie większej różnicy bo i tak po każdym myciu nakładam odżywkę dla lepszego rozczesywania :)
Włosy po umyciu nim i wysuszeniu bardzo ładnie pachną i są "lejące" uwielbiam ten efekt :)
Niestety po używaniu co dwa dni (bo tak myje włosy) moja skóra głowy i same włosy zaczęły się jakby wysuszać, takie sianko się zrobiło, także ten fajny efekt był tylko chwilowy.
Opakowanie jest wygodne w użyciu, nie ma problemu z otwieraniem zatrzasku :)
 SLS pojawia się on już na drugim miejscu w składzie, dlatego włosomaniaczki nie będę tym faktem zachwycone.

Czy bym go kupiła po raz drugi?
Myślę że tak, uważam że warto raz na jakiś czas tak doskonale oczyścić sobie skórę głowy i włosy tak jak tym szamponem :)

Plusy:

- doskonale oczyszcza włosy i skórę głowy
- ma przepiękny zapach
- pięknie pachnące włosy po umyciu 
- efekt "lejących" włosów przy  pierwszych użyciach
-niska cena 
- wygodne poręczne opakowanie

Minusy:

- plącze włosy
- wysusza włosy 
- nie zauważyłam tego żeby przedłużał świeżość moich włosów
- włosy nie stały się podatniejsze na układanie








niedziela, 27 października 2013

Mała czarna :)


Witajcie! :)

Dzisiaj pokażę Wam się w mojej ulubionej sukieneczce, jest nią czarna koronka kupiona rok temu na bazarze za jakieś 90 zł, na dodatek kupując ją sprawiłam wielką przyjemność pani która ja sprzedawała, była pewna że nikt jej nie kupi, że kto taki chudy się znajdzie, bo to rozmiar 34 :)
Śmiała się jak nie wiem jak w nią weszłam :D

Uwielbiam ją za to że pasuje wszędzie, tzn. wszędzie ją można założyć.
Byłam już w niej na weselu, na chrzcinach (wiem na tą okazję niezbyt czarna pasowała), rodzinne imprezy, święta i tak dalej.
Zapewne każda z Was ma taką jakąś sukienkę którą, miała już na wszelkich możliwych okazjach :)
Moja ukochaną jest właśnie ta :)

Nie zwracajcie uwagi na to jak wyglądam na zdjęciach, ale jakoś ostatnio nie mam najlepszych dni :)

Co do dzisiejszego dnia to niedziela jak niedziela kościół, obiadek, kawa, tv, rowerek czyli nic ciekawego.
Niedziele mają to do siebie że są jakieś takie strasznie nudne, w tygodniu lubię się pokręcić po domu, po podwórku i coś porobić :)
A Wy jak spędzacie niedziele? :)

Tak w ogóle to znowu wzięłam się za ćwiczenia z Mel B. przez ostatnie półtora tygodnia nie miałam w ogóle ochoty na nic tym bardziej ćwiczenia, sporo jadłam za dużo sobie pozwoliłam (co widać na zdjęciach czyt. brzuszek :D ) no i postanowiłam znowu ćwiczyć nie idzie mi to tak jak przedtem ale daję radę :)

Idę na herbatkę z mamą :)
Miłego wieczoru ;*

















Sukienka- nn (bazarek)  Buty- nn (bazarek)
Stylizacja: mała czarna koronkowa

sobota, 26 października 2013

Loczki przy pomocy lokówki :)

Witajcie :)

Dzisiaj obiecany post dla jednej z moich czytelniczek :)
Jakiś czas temu poprosiła mnie o to żebym pokazała jaką lokówką robię sobie loki :)
Postanowiłam przy okazji pokazać jak je kręcę :)
Nic szczególnego nie wymyśliłam, każdy tak kręci sobie włosy no ale :)
Mam nadzieję że pomogłam choć trochę :) ;*

Lokówkę mam już kilka lat, używana jest cały czas i działa bez zarzuty mimo tego że mieści się w przedziale cenowym 35,00 - 45,00 zł 
Możecie sobie poczytać o niej na wizażu.
Gdyby ktoś był zainteresowany kupnem to TU możecie zobaczyć gdzie można ją dostać :)

Uciekam na herbatkę i tv :)
A Wam życzę miłego wieczoru ;*













Krok po kroku :)














Kochane mam dla Was informację o darmowej wysyłce w sklepie Skarby Syberii
Więcej na ten temat możecie poczytać TU
Dodatkowo macie 30% zniżki na hasło PAULINA :)
Zapraszam do zakupów!
Fajnie i naprawdę nie drogie kosmetyki :)



Popular Posts